Cześć wszystkim,
Miało być częściej i jest ale jeszcze nie mogę się wszystkim podzielić. Szykuje niespodziankę dla Was.
Teraz jedynie mogę zaprezentować baletnicę a dokładnie pozytywkę z sylwetką baletnicy z mojej wyobraźni. Zastanawialiście się kiedyś ile ćwiczeń, potu i wyrzeczeń kosztuje baletnicę zbliżenie się do perfekcji … ja podczas tego rysunku oglądając wiele zdjęć doszedłem do wniosku – jeżeli chcemy coś osiągnąć musimy poświecić temu wiele czasu, energii i najważniejsze nigdy się nie podawać. Podczas rysowania właśnie tego się trzymałem, zanim pokazałem gotowy rysunek (nie mówię o szkicu) wprowadzałem dziesiątki korekt i poprawek – dzięki temu, prawie gotowy rysunek miał tylko dwie korekty kiedy obejrzała go osoba zamawiająca.
Tym razem cieniowanie zacząłem od najciemniejszych punktów, a nie tak jak zawsze od lewej strony do prawej, muszę powiedzieć że nie przysporzyło mi to problemów. Długi czas pracowałem nad twarzą figurki baletnicy, tak aby było jak najmniej szczegółów, ale jednocześnie wydobyć jej piękno – sami oceńcie.
Rysunek będzie częścią okładki tomiku poezji – w tej chwili mogę jedynie tyle powiedzieć, ponieważ tomik jest jeszcze przed publikacją / premierą. Ale już nie długo będę mógł zaprezentować znacznie więcej.
Do wykonania rysunku posłużyły mi ołówki o rozpiętość twardości 8B-2H, natomiast całość zamieściłem na papierze o gramaturze 120g/m2 (56 lbs) format A4.
Największe problemy w rysunku
– ustawianie pozycji baletnicy – musiałem wspierać się figurkami i zdjęciami prawdziwych baletnic
– okiełzanie mojej wyobraźni, choć w sumie coraz bardziej mi się to podoba
– czas na realizacje rysunku
Rysunek wykonany na podstawie mojej wyobraźni
Rysunek dostępny jest w galerii 2018 (Z mojej głowy)